Wszyscy wiedzą, że środek naszego kraju od lat sześćdziesiątych znajduje się w Piątku. A co jeśli te obliczenia były mocno dyskusyjne i zawierają błąd? A jeśli przyjmiemy, że nasz kraj to nieregularna figura geometryczna to gdzie będzie jej środek, a jeśli zmienimy metodę obliczeń, … a … Wyruszmy po prostu na spacer pomiędzy punktami uznawanymi za środek Polski :p
Moją podróż zaczynam w Piątku. Już na wjeździe do miejscowości znajdują się monumenty wskazujące, że to tu właśnie „mieści się” tradycyjny Geometryczny Środek Polski.
Na rynku znajdziemy pomnik i tablice kierunkowe wskazujące najdalej wysunięte punkty naszego kraju. Jak jestem tam z wycieczką to rozkładamy mapę Polski, czworo uczestników staje na krańcach mapy i podają sobie ręce – mamy fajną wizualizację tematu, a na zakończenie wręczamy sobie certyfikat wydany w pobliskim Urzędzie Gminy :p
Środek ten miał zostać wyznaczony poprzez poprowadzenie przekątnych pomiędzy rogami prostokąta opisanego na najdalej wysuniętych krańcach naszego kraju.
Tyle, że faktycznie środek takiej figury znajduje się według najnowszych obliczeń w Jankowicach w gm. Krośniewice /52°12’56,08″N i 19°08’03,92″E/ i jest to środek ortmoetryczny, zaś w pobliżu Piątku położony jest środek geodezyjny. Lecz co jeśli za najdalej wysunięty punkt Polski weźmiemy ten leżący nie na brzegu, a gdzieś pośród morskich fal, bowiem weźmiemy pod uwagę również wody terytorialne? Wrócę do tej kwestii i poszukiwań środka w okolicy Piątku w dalszej części wpisu 🙂
Jak się jednak okazuje nie jest to jedyny punkt środkowy naszego kraju. Już w samej Wiki znajdziemy kilka jego lokalizacji. Jeszcze większe zamieszanie wywołały w zeszłym roku pomiary dokonane przez Honorowy Południk Krakowski. Potraktowały one Polskę jako figurę geometryczną. Aby było trudniej – trójwymiarową bo przecież Ziemia płaską nie jest (tu opis o co chodzi). Tym samym przesunęły one środek Polski, w której skład wchodzą również morskie wody wewnętrzne (Zalew Szczeciński, Zalew Wiślany, Zatoka Gdańska) i wody terytorialne Morza Batyckiego aż o 16km do miejscowości Nowa Wieś pod Kutnem 😮 /52°11′27.95″N, 19°21′19.46″E/.
Okazało się, że wyliczony środek geodezyjny całego terytorium Polski wypada w „środku” prywatnej posesji :p
Geodezyjne Serce Polski upamiętniono okolicznościowym słupkiem, a w planach jest park edukacyjny w centrum miejscowości http://srodekpolski.pl/
Wszystko zależy od przyjętych danych. Bo tak jest w sytuacji gdy badacze wzięli pod uwagę całe terytorium wraz z wspomnianymi wodami zalewów i morza. Przy okazji wyznaczyli jeszcze dwa punkty w zależności od tego czy brali pod uwagę tylko obszar administracyjny (z wodami zalewów) czy też wyłącznie obszar lądowy. Czy wspomniałem już, że ten ostatni punkt został juz przesunięty, bo uaktualniono dane cyfrowe 🙂 ?
Wyznaczenie nowego środka wywołuje spore emocje i nic dziwnego. Są tradycje, a jednocześnie dziś dysponujemy dokładniejszymi metodami pomiaru. Wszystko też zależy od tego jakich użyjemy danych i jaką metodę zastosujemy, co powoduje, że środek jest bardzo umowny. Warto jednak odwiedzić ten kawałek województwa łódzkiego bo też i ciekawe miejsca w zainteresowanych miejscowościach znajdziemy :d :
Jeśli skupimy się na poszukiwaniach atrakcji związanych z geodezyjnym środkiem Polski to trafimy do wspomnianej Nowej Wsi leżącej jakieś 5km od Kutna. Znajdziemy tam okolicznościowy słupek, niszczejący „bezstylowy” dworek i park podworski.
Trafimy też do Balkowa – gdzie na leśnej działce znajdziemy geodezyjny środek obszaru administracyjnego z zatokami /52°06′51.62″N i 19°25′25.22″E/ – jednak i tu też mamy zamieszanie bo ze względu na korektę granic nadmorskich gmin, środek ten już przesunął się o 20m na północ /52°06′52.21″N i 19°25′24.82″E/ :d Jedno jest pewne. Znajdziemy tu pięknie odremontowany dworek z 1926r wraz z parkiem podworskim. Tuż obok straszą zabudowania starszego dworu z XIXw.
Oraz do Goślubia gdzie znajdziemy środek geodezyjny obszaru lądowego /52°06’33,91”N i 19°25’50,83”E/, a przede wszystkim klasycystyczny pałac z XVIIIw, w którym wychowywał się Jan Chęciński, autor libretta do „Strasznego Dworu”. Obecnie siedziba stadniny koni.
Trafimy też oczywiście do Piątku – (bo blisko i pomnik i tradycja). Nazwa miejscowości pochodzi od dnia, w którym odbywał się tu targ, który następnego dnia kupcy przenosili oczywiście do Soboty 🙂 Dawne miasteczko utraciło prawa miejskie w 1870 r. za wspierane powstania styczniowego. Oprócz tradycyjnego pomnika znajdziemy tu też drewniany kościół Przemienienia Pańskiego z 1753r., gotycki kościół parafialny św. Trójcy wzniesiony w 1460r., i przebudowany w 1740r oraz park miejski. Piątek i okoliczne miejscowości były miejscem bojów podczas Bitwy nad Bzurą co upamiętnia pomnik. Wówczas znaczna część zabudowy została zniszczona.
Co do Jankowic w gm. Krośniewice /52°12’56,08″N i 19°08’03,92″E/ to jak wspomniałem jest to środek ortometryczny (połączenie przekątnych) obszaru administracyjnego. Gdy badacze wzięli jednak pod uwagę cały obszar terytorialny to wylądowali w w Augustopolu gm. Dąbrowice /52°19’50,75″N i 19°06’27,98″E/.
Można też wziąć pod uwagę rozpiętość południkową i równoleżnikową. Wyznaczając tym samym środek geometryczny:
Pretendentami do stolicy środka Polski są wtedy: Janów w gminie Dalików /51°55′09.23″N i 19°08′03.92″E/. A jeśli „popłyniemy” to wylądujemy w Mniszkach w gm Łęczyca /52°01′08.57″N i 19°06′27.98″E/ 🙂
Oberwało się również najdalej wysuniętym krańcom Polski. Dotychczas były to:
- północny: wybrzeże w okolicy Jastrzębiej Góry, 54°50′11.10″N i 18°18′01.70″E,
- południowy: stok Opołonka w Bieszczadach 49°00′07.35″N i 22°51′34.81″E,
- wschodni: zakole Bugu koło Zosina – 50°52′06.80″N i 24°08′45.25″E,
- zachodni: zakole Odry koło Cedyni – 52°50′15.55″N i 14°07′22.58″E,
Z tych miejsc to na Opołonku w Bieszczadach byłem 🙂 Dawno, dawno temu otrzymaliśmy pozwolenie na „spacer” linią graniczną po Worku Bieszczadzkim z Wołosatego przez Sianki do Tarnawy, ale zdjęć nie mam, bo na Opołonku, po drugiej stronie płotu i granicy siedział z giwerą taki zielony ludzik i nie zachęcał do konwersacji tudzież focenia 🙂
Warto prześledzić cały wpis dotyczący pomiarów i wyznaczania na stronie Honorowego Południka Krakowskiego oraz fajną grafikę dotyczącą zagadnienia autorstwa HPK i opisaną metodę obliczeń.
XXI wiek?!? Chyba to sam Boruta, który onegdaj wybrał się z Łęczycy na majówkę do pobliskiego Piątku podrywać miejscowe panny, a przez nieostrożność został rozpoznany i pogoniony sztachetami jakże by inaczej 13go w piątek, maczał w tym wszystkim palce.
Nie będę się rozwodził, bowiem w internecie znajdziecie sporo opracowań i wyjaśnień gdzie i dla kogo, i według jakiej metody leży środek Polski :d Jedno jest pewne. Wybierając się do Środka Polski jest co zwiedzać, a i przynajmniej teraz, jedynym miejsce gdzie można zrobić sobie okolicznościowe selfie jest Piątek – no chyba, że ktoś chce pertraktować z burkiem 😀
polecam min:
http://wleczycy.pl/index.php/2018/09/06/centrum-polski-jednak-nie-w-piatku/