W zasadzie postawiłem małe ultimatum jedziemy na rower albo pojadę gdzieś dalej. No to pojechaliśmy na rower gdzieś dalej, mimo, że tak naprawdę na myśli miałem dalszy wyjazd pociągiem i jakąś krótką traskę 🙂 Północno-wschodni wiatr nadał oczywisty kierunek naszemu kręceniu i dałem się namówić na długi dystans – zuo w czystej postaci na szczęście było sporo zwiedzania. Lecimy na … Częstochowę!
Ranek jeszcze w Pabianicach i w sumie to późno, bo koło 10-tej startujemy do Dobronia. Tam pierwsza pauza. W centrum oprócz licznych rzeźb tym razem prezentowane są palmy wielkanocne wykonane przez panie z Koła Gospodyń z Mogilna Małego.
Tu opuszczamy na długo główne drogi i kierujemy się znanymi na pamięć ścieżkami do Zelowa. Nawet nie zauważamy jak pyka pierwsza godzina i to burczenie w brzuszku podpowiada by zrobić mały postój pod sklepem w Gucinie.
Przez Zelów przelatujemy bez postojów – będzie jeszcze okazja by odwiedzić tutejsze „czeskie klimaty”. Przystajemy w Strzyżewicach i chyba jest to ostatni postój w tym miejscu zorientowany na dwór, a w zasadzie jego resztki. Zbudowany w 1934 roku pełnił różne funkcje, dziś niestety możemy obserwować jego zagładę, która dokonuje się cicho wśród roślinności zarastającej otaczający go niegdyś park.
Kolejny planowy postój w Parznie. Uwagę z pewnością przykuwa neoromański kościół, jednak my jedziemy kawałek dalej do położonego tuż obok dworku. Mieściła się tu dawniej plebania a ostatnie trzy lata życia spędziła w niej błogosławiona Wanda Malczewska. W dworku działa Muzeum Modlitewnika Polskiego, w którym zgromadzono ponad 2500 egzemplarzy książeczek do nabożeństwa. Te napływały do muzeum z całego świata. Niestety ze względu na remont nie było na dane zapoznanie się z kolekcją. Może następnym razem.
Nie zapominamy o prawidłowej suplementacji pożywny posiłek zapewni energie na kolejne kilometry, których za nami nieco ponad 40, a przed nami jeszcze prawie dwa razy tyle.
Weryfikujemy nieco plany i postanawiamy trzymać większą dyscyplinę, ale że tempo naprawdę dobre, to nie ma strachu, że nie zdążymy 🙂 Chwila postoju w Grobli koło Kluk. Znajdują się tu fajnie zagospodarowane stawy hodowlane i będzie to z pewnością pomysł na jedną z letnich wycieczek. Spędzamy też jeszcze chwilę na cmentarzu wojennym.
Tymczasem docieramy na skraj odkrywki Kopalni Bełchatów. Przyznam, że z tej strony kopalni nie widziałem. Co prawda parę lat temu jechałem równoległą drogą dawno już pochłonięta przez odkrywkę, ale nie było tam takiej perspektywy. Ta naprawdę jest imponująca. Widać tu więcej niż z punktu widokowego w Kleszczowie!Niedaleko stąd na zachód powstaje nowe pole wydobywcze „Szczerców”, lecz nie będzie ono połączone z obecnym. Stoi temu na przeszkodzie wysad solny, którego naruszenie stabilności mogłoby wywołać nieobliczalne skutki dla środowiska. Mamy szczęście. Możemy podziwiać wielką koparkę, która niedawno odbyła podróż z dna kopalni do nowej odkrywki. 16km podróż z maksymalną prędkością 6m/min zajęła jej 10dni ! Gigant waży ponad 7 tys. ton, jest długi na ponad 200 m i wysoki na 77 m. Teraz spokojnie czeka na zmontowanie i wkrótce rozpocznie wydobycie węgla w nowym miejscu.
Jeszcze tylko Sulmierzyce, Strzelce Wielkie skąd pochodzi Jan Długosz i na kolejne 40km, – bo tyle pozostało do Częstochowy ładujemy się na średnio ruchliwą 483kę. Zaczynają się górki, ale nasze tempo nie spada, bowiem działa magia celu. Za chwilę też docieramy na kraniec województwa łódzkiego i wjeżdżamy w śląskie.
Tu ruch się wzmaga. Widać, że kierowcy starają się omijać modernizowaną 1-ynkę. Robi się ciasno i z ulgą na przedpolach Częstochowy uciekamy w lokalna drogę prowadzącą wprost na Jasną Górę. Na tę wjeżdżamy od strony Parkitki, czyli dawnej osady przyklasztornej zwanej Częstochówką. Zachwyca nas tu i Rynek Wieluński i rzędy kolorowych, piętrowych kamienic położonych przy ulicy Wieluńskiej.
To już ostania rowerowa wspinaczka i z uśmiechem na ustach docieramy do celu naszej dzisiejszej wycieczki.
Jeszcze stempelek, chwila zwiedzania i lecimy na dworzec. W drogę powrotną wyruszamy ciepłym pociągiem.
Trasa: Pabianice – Dobroń – Ldzań – Zelów – Parzno – Grobla – Kluki _Ścichawa – Trząs – Kamień – Dębina – Eligiów – Sulmierzyce – Zamoście – Strzelce Wielkie – Dubidze – Stara Brzeźnica – Ważne Młyny – Stary Broniszew – Wierzchowice – Częstochowa